 Pokaż wiadomości
|
|
Strony: 1 ... 7 8 [9]
|
|
125
|
Nasze konie / Ozimka / Odp: Ozimka
|
: Marzec 26, 2006, 01:07:15 am
|
Niby długa, a jakże krótka historia...
Ale czy chcemy o tym pisać na forum...  
|
|
|
|
126
|
U nas :) /  / Odp: Chatka trapera
|
: Marzec 26, 2006, 01:02:44 am
|
No tak... Dorota miała zabawne przeżycia z małymi mieszkańcami Chatki Trapera  Co jakiś czas było słychać "AaA!! Mysz!!" 
Rzeczywiście... Szkoda, ze tak krótko... |
|
|
|
|
128
|
Nasze konie / Shogun / Odp: Shogunik i Ja Weronka
|
: Marzec 17, 2006, 09:51:01 pm
|
ach ten Shogun To on jest główną przyczyną kłótni Weroniki i Wioletty  Można to nazwac konfliktem tragicznym, bo która go nie weźmie, to jest źle Aczkolwiek zawsze dojdą do porozumienia... (ale z pewnością, ta która odpuści i tak w głębi serca czuje ból i złość)  ... Ale nie mówcie nikomu |
|
|
|
|
129
|
Nasze konie / Delta / Odp: teraz sie zacznie:)
|
: Marzec 17, 2006, 09:41:20 pm
|
Taa.. Delta to baardzo ładny i mądry konik
Nasz RudzieLec Od momentu kiedy ja kupiLismy, wyrosła z niej taka wielka baba, że szook 
No i od wakacji zaczynamy trenować kochaniutka.. koniec obijania się |
|
|
|
|
131
|
Nasze konie / Shakira / Odp: Shakirka..
|
: Marzec 17, 2006, 09:29:23 pm
|
Shakirka...
To od niej wszystko się zaczęło...
Dowiedzieliśmy się, że znajomy rodziców, chce sprzedać konia. Dużo ludzi odradzaŁo nam kupno Shakiry, ponieważ byŁa bardzo dziKa. ALe zgodnie z myśLą Monty'ego Robertsa "DZIKI NIE OZNACZA ZŁY, LECZ DZIKI OZNACZA WOLNY". Mimo że byŁa szalona jej mądre i bystre oczy zdawały się mówić, że ma wielkie serce:) wcześnieJ nie mieLiśmy doświadczenia z końmi, intuicyjnie postanowiliśmy podejść do niej z miłością. zdawało nam się, że tego właśnie najbardziej potrzebowaŁa - miłości i zrozumienia! Dopiero po jakimś czasie zrozumieLiśmy, że ta jej dzikość to byŁa obrona przed światem, być może przed ludźmi, którzy zabraLi jej źrebaka. Oswojenie jej trwaŁo bardzo dŁugo. Wszyscy otoczyLiśmy ją miŁością i być może to wŁaśnie pomogŁo jej ponownie odzyskać zauFanie do ludzi. Kiedy jeszsze byŁa naszym jedynym koniem, mieszkaŁa w stajence tuż koło domu. Każdego ranka osobę wychodzącą z domu witaŁa rżeniem: (czyż nie piękny początek dnia?) Rówież za każdym razem, gdy tata wjeżdżaŁ na podwórko rżaŁa i podbiegaŁa do płotu. Sytuacja się powtarzaŁa, gdy szliśmy lub wracaliśmy ze szkoły. To było niesamowite uczucie:) Od kiedY jest z nAmi, przeżyLiśmy wspólnie wieLe wspaniaŁych i szaLonych przygód. StaŁa się towarzyszką naszego życia, naszym partnerem. Mimo że jest koniem, jak to niektórzy powiedzieLiby pogardLiwie, "koniem bez papierów", To dLa nas nie ma ceny, za którą mogLibyśmy ją sprzedać - BO CZY MOŻNA SPRZEDAĆ PRZYJAŹŃ?!
|
|
|
|
|
132
|
U nas :) / / Odp: Jak tam było? - Foty
|
: Marzec 15, 2006, 03:56:39 pm
|
Dobra, dobra Bartek nie przesadzaj
Cwaniaczku w Round Penie miałeś (a raczej Dafne) najmniejsze kółeczko do przebiegnięcia  |
|
|
|
|
133
|
Nasze konie / Ozimka / Odp: Ozimka
|
: Marzec 05, 2006, 11:35:38 pm
|
Ozima...
"...Zamknięta szczelnie w swej skorupie..." Jak w piosence Varius Manx "Ruchome Piaski"... ByŁa zamknięta w swej skorupie, nie lubiła otwierać się na innych. ALe jednak w głębi miała bardzo dobre serducho... Zawsze byŁa odosobniona od innych koni, na początku "trzymała się" z Shakirą. To że potrafi ukazywać uczucie jakim jest miłość i przyjaźń okazaŁo się, kiedy Ozimka zostaŁa mamusią maŁego Ozzy'ego
Szkoda jej... Ta to dopiero potrafiŁa wojować z innymi Konik z charakterkiem
ALe na zawsze zostanie zapamiętana (rówież przez tych, którzy przekonaLi się o jej mocy uderzenia )
Małe, wredne, ale jakie kochane... |
|
|
|
|
134
|
Nasze konie / Phoenix / Kochany Czarnuszek :)
|
: Marzec 05, 2006, 12:35:44 pm
|
Tego konia po prostu uwieLbiam
Phoeniks, aLbo "Czarny" (bo częściej tak go nazywamy) to jest maŁy konik z wieLkim sercem
Niczym CaLamity Jane - awanturnik o zŁotym sercu
Mamy podobne charakterki i często prowadzimy coś na zasadzie "kŁótni" On zawsze wszystko robi po swojemu i za wszeLką cenę chce postawić na swoim na moim awatarze wŁasnie jestem z nim, byLismy w terenie nad morzem..
MoJe kochane, Czarne MaLeństwo |
|
|
|
|
135
|
UWAAAAGAAAA!!!!! /  / Odp: Ahoj :)
|
: Marzec 04, 2006, 05:52:55 pm
|
HeeeJ !!
JesteM Ewa, czyLi CaLamity Jane
KiLka sŁów o CaLamity Jane - konwojentka dyliżansów, bywalczyni saloonów i awanturnica o złotym sercu
Pozdrawiam:)
Yee - haw!
|
|
|
|
|
