Autor
|
Wątek: Teren do Mc Donalds i góra Markowca i... (Przeczytany 8885 razy)
|
Szeryf Wild West Ranch
|
W niedzielę 11go października, o godzinie 16.00, odbędzie się szalony teren.
- Wyruszamy z rancho o 16.00 - Ulicami Rumi docieramy do Mc Donalds - Zamawiamy sobie shejki w McDrive - Powoli ruszamy w strone Redy - Przechodzimy ulicę przy stacji paliw - Ulicą Zbychowską dostajemy się do lasu - Lasami kierujemy się w strone leśniczówki - Następnie udajemy się na góę Markowcową - Potem znowu przez lasy udajemy się do domu Aurela i Natalii - Tu krótki odpoczynek, może hesrbatka:) - Po przerwie, lasami, znowu w kierunku leśniczówki - udajemy się wąwozem w dół - znowu ulica Zbychowska - przejazd kolejowy - powrót nocą ulicami miasta - raaanchoooooo
Taki był plan!
|
|
« Ostatnia zmiana: PaĹşdziernik 12, 2009, 07:36:21 pm wysłane przez Szeryf Wild West Ranch »
|
Zapisane
|
|
|
|
Szeryf Wild West Ranch
|
Ok. Zgłoszeni:
Adam - Dafne Maja - Shakira Aurel - Delta Sandra W - Phoenix Natalka - Shogun Dawid - Ozzy
I lista zarejestrowanych na rajd!
|
|
« Ostatnia zmiana: PaĹşdziernik 12, 2009, 07:37:22 pm wysłane przez Szeryf Wild West Ranch »
|
Zapisane
|
|
|
|
Angel
Little cowboy
Offline
Płeć:
wiadomości: 76
"Szczęście leży na końskim grzbiecie"
|
Mała zmiana na Ozzym pojechała Kasieńka;)
|
|
|
Zapisane
|
"Nie sztuką jest kochać konie,sztuką jest by konie pokochały Ciebie"Im więcej używasz wodzy, tym mniej koń używa swojego mózgu Jeździć konno może nauczyć się każdy, ale jazda w harmonii z koniem to sztukawww.angelphotography.dbv.pl
|
|
|
Shirgin
|
A to ci psikus:) Niespodziankaa, tak w teren pojechałam ja na jakże cudownym, troszke odstającym od grupy Ozzim. I oczywiście co mi sie bardzo podobało w rajdzie, to to, że było również zejście z koni i przemaszerowanie z nimi w dól lasu . Rajd był udany, ale nie należał do łatwych, alee my sobie oczywiście poradzimy a co! jak nie my to kto:P. No i oczywiście przystanek u Natali:).Dostaliśmy po ciasteczkach i po gorącej herbatce od Kochanej mamusi Natalii. Na koniec, już na Rancho gorącaaa herbatka w siodlarni i kawełek ciasta.Mniam, mniam. No i komu w droge, temu but na noge Dzięki Wszystkim za rajdzik:) !!! Trzymajcie sie!!
|
|
|
Zapisane
|
"Gdy zajrzymy w głąb wspaniałego, dzikiego serca konia, musimy żywić nadzieje, że znajdziemy tam nasze własne serce"
|
|
|
Shirgin
|
Pewnie Maja opisze szczegółowo Rajd, albo ktoś inny ale ja już padam i ide spać, dlatego za wiele nie napisałam
|
|
|
Zapisane
|
"Gdy zajrzymy w głąb wspaniałego, dzikiego serca konia, musimy żywić nadzieje, że znajdziemy tam nasze własne serce"
|
|
|
Majka :)
|
Więc tak.. Na początek może napiszę, że troszeczkę zmienił się skład, ponieważ Dawid nie mógł się z nami wybrać, to Kasia wsiadła na Ozzyego i w końcu pojechała z nami w teren, na który tak czekała .. No więc kilka minut po 16 wyjechaliśmy z rancha.. Kierowaliśmy się w stronę McDonalda po shake.. Oczywiście do McDrive .. Była dosyć długa kolejka bo tylko okienko dla kierowców było otwarte .. Ale myśmy byli cierpliwi .. Po drodze zatankowaliśmy jeszcze i ruszyliśmy dalej w stronę lasu.. Po jakimś czasie ukazała się Góra Markowcowa na którą postanowiliśmy wjechać.. Było dosyć ślisko, więc koniki się trochę ślizgały, ale daliśmy radę! .. Na górze zsiedliśmy i zeszliśmy powoli z góry tym razem na swoich nogach .. Kawałek drogą i ukazał się dom P. Aurela i Natalii, gdzie czekała na nas mama Natalii z ciasteczkami i ciepłą herbatką, która nas rozgrzała, za co bardzo dziękujemy .. Koniki poskubały sobie trawkę i popędziliśmy dalej w stronę lasu.. W stronę ciemnego lasu .. Właśnie.. Podczas galopu, okazało się, że Kasia z Ozzym gdzieś zniknęła.. Zatrzymaliśmy i Pan Adam poszedł ich poszukać .. Okazało się, że Ozzy ma swój świat i postanowił nie przejmować się innymi i zbytnio się nie spieszył żeby dołączyć do grupy .. Kasia w końcu się odnalazła.. W ciszy i spokoju, długo jechaliśmy przez las.. Po jakimś czasie wyjechaliśmy na drogę i ruszyliśmy w stronę rancha.. Podziwialiśmy Rumię nocą i dotarliśmy na rancho.. I o dziwo tym razem Kasia nie czekała na nas z herbatką .. Ale od razu poleciała ją zrobić .. Zjedliśmy po kawałku ciasta.. Albo dwóch.. Lub trzech.. I każdy wrócił do domu ..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szeryf Wild West Ranch
|
"Zjedliśmy po kawałku.. dwóch, trzech..." - czy to była aluzja do mnie...? Znaczy się żaluzja:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Calamity Jane
|
A jakie mieliście ciasto...?
|
|
|
Zapisane
|
Dobry trener słyszy, gdy koń do niego mówi. Wielki trener słyszy nawet jego szept...
|
|
|
Angel
Little cowboy
Offline
Płeć:
wiadomości: 76
"Szczęście leży na końskim grzbiecie"
|
torcik z Julki urodzin;))
|
|
|
Zapisane
|
"Nie sztuką jest kochać konie,sztuką jest by konie pokochały Ciebie"Im więcej używasz wodzy, tym mniej koń używa swojego mózgu Jeździć konno może nauczyć się każdy, ale jazda w harmonii z koniem to sztukawww.angelphotography.dbv.pl
|
|
|
Majka :)
|
Nieee to wcale nie była aluzja .. to tak ogólnie.. Bo jedni więcej inni mniej .. A no był sernik i torcik .. Mniam ..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sandrunia <333
|
Hmmmm... Ja już chyba nic nie wymyslę . Maja i Kasia już wszystko szczegółowo opisały Nic dodać nic ująć Było swietnie i chętnie bym to powtórzyła
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Calamity Jane
|
Seeernik i torcik.. Dobrze, że mnie nie było, bo Maja by pisała "...czterech, pięciu.."
|
|
|
Zapisane
|
Dobry trener słyszy, gdy koń do niego mówi. Wielki trener słyszy nawet jego szept...
|
|
|
Shirgin
|
Sernik i torcik, lepszy był sernik według mnie Ewcia Ty łakomczuszku
|
|
|
Zapisane
|
"Gdy zajrzymy w głąb wspaniałego, dzikiego serca konia, musimy żywić nadzieje, że znajdziemy tam nasze własne serce"
|
|
|
Natalia Bronk
|
Było świetnie a ten torcik i sernik mniam <3 Kiedy to powtórzymy ?
|
|
|
Zapisane
|
Natu$
|
|
|
|
|