WILD WEST RANCH
BRACTWA RYCERSKIE => Pieśni rycerskie i wojskowe => Topic started by: Calamity Jane on KwiecieĹ 16, 2006, 07:32:16 pm
-
Ojcze Atamanie
Hej, ty ojcze atamanie
Ukraina śpi w najlepsze.
Śpią sokoły na kurhanie
I stanęła woda w Dnieprze.
Koń już ledwo nogi wlecze
I człek żyje i nie żyje.
Czas nie płynie ale ciecze
Gdzieś w Limanie czajka gnije.
Wyhowskiego szablą krwawą
Mała bawi się dziecina.
Ty, kozacze spisz leniwo
Płacze matka Ukraina.
Skowroneczek strzepnął piórka,
Gdzieś na niebie orzeł kracze.
Rwie się pardwa i przepiórka
A ty jeno spisz kozacze.
Hej, ty ojcze atamanie
Niech nad sobą się użalę.
Jeśli dalej tak zostanie
To chatynkę swoją spalę.
Spisę w drobne drzazgi złamię.
Szablę rzucę na dno morza.
Sam się skryję gdzieś w kurhanie
W dzikim stepie Zaporoża.