Autor
|
Wątek: Trudny, kilkugodzinnny teren - "Harpagan" :) (Przeczytany 3808 razy)
|
Szeryf Wild West Ranch
|
Teren za założenia miał być trudny i był. Conajmniej dlatego, że momentami trasa wiodła, przez niedogodne do jazdy miejsca np. bagniste łąki, w okolicy rezerwatu Beka, czy też przeciskanie się przez gęste zagajnikiw okolocy Suchego Dworu... A poza tym, sporo plaży, morskiej kąpieli z konikami... itp:)
Ano rozocząłem ten wątek... Zaczynajcie:)
Zdjęcia, chyba ma Ewa, więc o nie poprosimy, a pozostałych o swoje opisy, komenty...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Calamity Jane
|
Zdjęcia ma Sheriff w swoim aparacie, a Ewa nawet nie ma komputera, bo został w Anglii, więc to zadanie nadal nalezy do Sheriff'a ;]
|
|
|
Zapisane
|
Dobry trener słyszy, gdy koń do niego mówi. Wielki trener słyszy nawet jego szept...
|
|
|
|
Calamity Jane
|
No dobra.. Zrobie to.. Zaległości trzeba nadrobic
|
|
|
Zapisane
|
Dobry trener słyszy, gdy koń do niego mówi. Wielki trener słyszy nawet jego szept...
|
|
|
|
|
|